Imieniny
Imieniny: Marcina, Przemysława
Pogoda
Menu
Banery
Program rewitalizacji miast Cittaslow trafił na ręce Marszałka – Do podziału będzie ponad 200 milionów złotych
Aż 50 milionów euro ma trafić do czternastu samorządów naszego województwa. Skonsumują je członkowie Stowarzyszenia Polskich Miast Cittaslow, którzy w sobotę, 4 lipca, uchwalili program rewitalizacji sieci miast Cittaslow. Ten trafił już na ręce Marszałka Województwa Warmińsko- Mazurskiego Marka Brzezina.
W sobotę w Górowie Iławeckim odbyło się Krajowe Zebranie Członków Polskiej Sieci Miast Cittaslow.
— Uchwalaliśmy program rewitalizacji miast Cittaslow. To wielkie przedsięwzięcie. Dziękujemy władzom wojewódzkim, które umieściły wsparcie dla najmniejszych, najsłabszych samorządów województwa w nowym Regionalnym Programie Operacyjnym — mów Jacek Kostka, burmistrz Górowa Iławeckiego, a zarazem prezes Stowarzyszenia Polskich Miast Cittaslow.
Program rewitalizacji powstawał przez ostatnie cztery miesiące pracy czternastu samorządów. W ciągu ostatnich kilku dni przyjęły go wszystkie rady miast i gmin — członkowie stowarzyszenia.
Na co zostanie przeznaczonych 50 milionów euro?
— Każde miasto dostosowało program do potrzeb swoich mieszkańców. Będzie to nie tylko rewitalizacja starych miast, ale również tworzenie małych firm i samozatrudnienie mieszkańców — odpowiada Jacek Kostka.
— Idee ruchu Cittaslow zakładają rozwój małych miasteczek oraz ich struktur społecznych. Ma to zapewnić obywatelom wysokiej jakości życie na wielu płaszczyznach. Zwłaszcza polityki infrastrukturalnej, środowiskowej, jakości życia miejskiego, turystyki, rzemiosła, gościnności, spójności społecznej i partnerstwa — wylicza Jacek Wiśniowski, burmistrz Lidzbarka Warmińskiego.
— Dzięki „Ponadlokalnemu Programowi Rewitalizacji Sieci Miast Cittaslow” mamy możliwość realizacji tych celów z preferencyjnym dofinansowaniem ze środków unijnych. Na terenie naszego miasta zostały wydzielone dwa obszary rewitalizacji obejmujące 110 hektarów. W ich granicach zostało zaplanowanych 8 projektów z kwotą dofinansowania w wysokości około 30 milionów złoty oraz cztery projekty rezerwowe, z kwotą dofinansowania ponad siedem milionów — dodaje Wiśniowski.
— Po wizycie w Perugii przekonałem się, że w miastach należących do sieci Cittaslow nie żyje się wolniej, lecz są to miejsca, gdzie zachowuje się swoja kulturowość — mówi Lech Jan Nitkowski, burmistrz Barczewa. — W Barczewie postawiliśmy na rewitalizacje społeczną. Oprócz budowy nowych chodników i ulic, będziemy walczyć z bezrobociem.
— Biskupiec jako jedno z pierwszych miast zauważyło korzyści płynące z udziału w Cittaslow. Byliśmy w Polsce promotorem idei miast dobrego życia. Marka Cittaslow przede wszystkim wpływa na rozwój niewielkich miasteczek takich jak właśnie Biskupiec. Dzięki rozpoznawalności na całym świecie stanowi doskonałą zachętę promocyjną. Dzięki "ślimakowi" mamy ogromną szansę na rozpropagowanie walorów naszego miasteczka w całej Polsce i Europie.
Teraz dzięki przynależności do sieci mamy dodatkową możliwość pozyskania środków finansowych na realizację zadań, których bez Cittaslow nie dało by się zrealizować — twierdzi Kamil Kozowski, burmistrza Biskupca.
— Dla Nidzicy wstąpienie do stowarzyszenia Cittaslow to szansa na zrównoważony rozwój. To z jednej strony działania, które sprawią, że w naszej gminie będzie się żyć lepiej. To pielęgnowanie tradycji i rozwój rzemiosła. Z drugiej strony to pozyskiwanie środków i rozwój gospodarczy. Dzięki dołączeniu do rodziny miast Cittaslow zrealizujemy w Nidzicy inwestycje na łączną kwotę blisko 20 milionów złotych. Zmieni się wizerunek rynku, zmodernizujemy jeziorko i zrewitalizujemy zamek. A to dopiero początek, bo największą siłą Cittaslow jest współpraca, zarówno między miastami członkowskimi jak również Urzędem Marszałkowskim, który od lat wspiera wszystkie działania sieci spod znaku ślimaka — powiedział Leszek Śpiewak, zastępcy burmistrza Nidzicy.
Członkowie stowarzyszenia podjęli również uchwałę, że nowym członkiem stowarzyszenia zostanie Lidzbark.
— Ta decyzja to tylko formalność, bo od dawna jesteśmy "slow" — mówi Janusz Bielecki, zastępca burmistrza Lidzbarka. — Dzięki Cittaslow chcemy rozwijać turystykę i wypromować nasze miasto. Wszyscy powinni wiedzieli, że są dwa Lidzbarki: nie tylko Warmiński, ale też nasz, leżący nad rzeką Wel.
Tego samego dnia program został przekazany Gustawowi Markowi Brzezinowi, marszałkowi województwa warmińsko-mazurskiego.
— Nasz region umieścił rozwój miasteczek sieci Cittaslow w strategii województwa. Przy organizowaniu środków unijnych nastąpiła preferencja i zabezpieczenie około 50 milionów euro na różne zadania związane z ta ideą — mówi Gustaw Marek Brzezin.
— Oczywiście nie było to po prostu podane na talerzu. Burmistrzowie musieli się zorganizować, stworzyć stowarzyszenie i napisać strategię. Teraz nastąpią konsultacje miedzy tym stowarzyszeniem a zarządem województwa w celu uszczegółowienia programu. Potem będzie można realizować najważniejsze zadania z zakresu rozwoju turystycznego i gospodarczego. Można powiedzieć, że średnio około 20 milionów złotych przypadnie na każe miasteczko — dodaje marszałek.
— Sieć Cittaslow to unikalna szansa dla wielu warmińsko-mazurskich miasteczek. Mamy w regionie piękne krajobrazy, bogactwo wód i lasów, a także unikalne zabytki, o które musimy się troszczyć. W pielęgnowaniu tego dziedzictwa pomoże specjalny program rewitalizacji — zaznacza Jacek Protas, wicemarszałek województwa warmińsko-mazurskiego.
— Ale uczestnictwo w sieci "miast dobrego życia" to także zyski dla mieszkańców. Lokalne władze muszą dbać o ochronę środowiska, okoliczny krajobraz i dobrą obsługą w urzędzie. Wraca moda na spokojny, ale ciekawy styl życia, a turyści coraz częściej poszukują miejscowości z duszą i historycznymi walorami. Takie są właśnie miasta Cittaslow.
- autor: Tomasz Miroński/Gazeta Olsztyńska