Imieniny
Imieniny: Zenona, Juliusza
Pogoda
Menu
Banery
Nidziczanin walczy o życie- POTRZEBNA NATYCHMIASTOWA POMOC
Moi drodzy. Od miesiąca wraz z mężem, córką walczymy o uratowanie życia członka naszej rodziny Andrzeja Taradejna. Andrzej całe życie marzył o podróżach. W tym roku, po wielu latach pracy, spełnił je. Pojechał do Indonezji. Po 11 dniach trafił w bardzo ciężkim stanie do szpitala w Denpasar. Po zarażeniu się amebą porażone zostały nerki, wątroba, uaktywniły się choroby, na które wcześniej chorował. Stan jest dramatyczny. Koszta leczenia są niewyobrażalnie duże.
Całe życie marzyłam, aby mieć brata. To marzenie spełniło się. Wychodząc drugi raz za mąż w moim życiu pojawił się Andrzej, brat mojego męża Tadeusza. Andrzej jest wspaniałą osobą. Całe życie pomagał innym obdarzając ich dobrem, sympatią. Każdy mógł liczyć na jego pomoc - "dusza człowiek". Całe życie marzył o podróżach. W tym roku, po wielu latach pracy, spełnił je. Pojechał do Indonezji. Po 11 dniach trafił w bardzo ciężkim stanie do szpitala w Denpasar. Po zarażeniu się amebą porażone zostały nerki, wątroba, uaktywniły się choroby, na które wcześniej chorował. Stan jest dramatyczny. Koszta leczenia są niewyobrażalnie duże. Ubezpieczenie wyczerpało się. Zgromadziliśmy wszystkie środki finansowe jakie mogliśmy: oszczędności, kredyty. Wszystko to mało. Jedynym ratunkiem dla Andrzeja było przeniesienie go do szpitala w Singapurze o wyższym poziomie leczenia. Lekarze zapewniają nas, że go uratują, ale musimy zabezpieczyć środki na bardzo intensywne, agresywne leczenie. Andrzej przeszedł już kilka dializ(nie pracują nerki), transfuzji, wątroba jest bliska obumarcia, wodobrzusze, krwotoki wewnętrzne...Wiadomość z ostatniej chwili wprowadzono go w śpiączkę, jest intubowany...
Zdobyte pieniądze pokryły transport i zapewnią leczenie przez jeden tydzień. To za krótko.
Nie sądziłam że znajdę się kiedykolwiek w takiej sytuacji, że będę musiała wraz z rodziną szukać pomocy wśród innych ludzi. Podejmujemy różne działania. Jednym z nich jest otwarcie konta, na które można wpłacać darowizny. Każda darowizna, nawet najmniejsza, przyczyni się do uratowania jego życia. Mam nadzieję, że znajdą się osoby, które nam pomogą. Nie możemy tracić nadziei.
Czy moglibyście przesłać tę informację swoim znajomym? Może tym sposobem dotrzemy do szerszej rzeszy ludzi.
W załączniku przesyłam wzór ulotki, za pośrednictwem której informujemy o numerze konta do wpłat.
Bardzo proszę o pomoc.
Darowizny prosimy kierować na konto : Nidzicki Fundusz Lokalny Nr konta : BS w Nidzicy 58 8834 0009 2001 0000 5005 0013 Tytułem wpłaty : Andrzej Taradejna
- autor: w imieniu rodziny Wiesia Taradejna